Ojej, jaka fajna biedrone… ZARAZ.
To nie jest biedronka, to jedyny przedstawiciel rodzaju Encyosaccus, czyli należący do rodziny Krzyżakowatych słodziak prosto z Ekwadoru. Jasne, wyraźne kolory ewidentnie odróżniające się od zielonych liści w otoczeniu mogą mieć znaczenie ostrzegawcze (toksyczności) lub naśladujące inne, groźny gatunek – jakiegoś podobnego jednak nie znaleziono. Jego nazwa sexmaculatus po łacinie oznacza „6 kropek”, czyli bezpośrednio opisuje główną cechę dzisiejszego gatunku. Niezbyt to kreatywne, ale taksonomia nie słynie z kreatywności. Za to słyną z niej Amerykanie, więc u nich, tego uroczego, ośmiomilimetrowego maluszka znamy jako „Pomarańczowego żółwiowego pająka”.
No, jakby się uprzeć, to nawet się zgadza, tylko cztery nogi za dużo.
Źródło: Imgur