Biorąc na siebie trudne zadanie Doroty Kozłowskiej, czyli opisanie odjechanego planktonu, przedstawiam wam jeden z największych jego elementów. Żeglarz portugalski jest imponującym, kolonijnym parzydełkowcem (ale nie meduzą!) występującym w dużych ławicach. Zawarty w parzydełkach jad może doprowadzić nawet do śmierci człowieka, ale nie przeszkadza to oczywiście innym zwierzakom pochodzącym z zooplanktonu na spokojne współżycie. Niektóre z nich nawet wygodnie mieszkają pomiędzy parzydełkami, podbierając sobie co smaczniejsze kąski ze zdobyczy parzydełkowca. Płetwa płetwę myje w tym świecie zooplanktonu.
Źródło: Mental floss