Znacie to uczucie, kiedy jesteście 800m pod poziomem morza i widzicie światełko? Cóż, to Pani Żabnicokształtna i najprawdopodobniej kilka towarzyszących jej samców, niezdarnie przyczepionych pod jej płetwami i starającymi się nie odpaść od tego dziwnego środka transportu. Dziwnego przynajmniej dla nas, bo dla Żabnicokształtnych to całkiem normalna sytuacja rodzinna. Wiecie, żona i czterech mężów, którzy próbują nie zostać zjedzeni.
Źródło: The Rebikoff-Niggeler Foundation